W majowe dni coraz częściej zajmuje się ogrodem, który wokół domu wymaga jeszcze ogromnego nakładu pracy ... taras z prawdziwego zdarzenia czeka na swój czas...
Narazie stworzyłam prowizoryczny ze starych desek.
Pisałam o tym
TUTAJ. Efekt końcowy niedługo na blogu.
Tymczasem, gdy starszy synek był chory i pozostał w domu wymyśliłam wspólną zabawę...
pomoc w stworzeniu kwietnika z palet, a przy okazji dyskretnego oddzielenia.
4 godziny pracy, 2 godziny malowania i GOTOWE!
Kopałam dziury łopatą i ręką na głębokość około 1 m (dzieci miały ubaw, że mama leży na ziemi i kopie ręką dołki;)), następnie dzieci zasypywały włożoną belkę...
Najtrudniejsze było to jak uświadomiłam sobie, iż podniesienie palety i przełożenie przez dwie bale jest dla mnie samej ciężkie...ale od czego drabina i samozaparcie:) i ... Udało się!
Doniczki aluminiowe - IKEA - tylko 2,99zł
Miłego weekendu :)